Pod powierzchnią Splitu – zwiedzamy podziemia pałacu Dioklecjana i akweduktu

Split to położone w środkowej części Dalmacji miasto, które słynie przede wszystkim z jednego zabytku – pałacu rzymskiego cesarza Dioklecjana. To dzięki niemu, zabytkowe centrum Splitu zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO w 1979 r. Jednak swoją najciekawszą stronę, Split skrywa głęboko pod ziemią.

Podziemna część pałacu Dioklecjana w Splicie

Najsłynniejszy zabytek Splitu został wzniesiony na przełomie III i IV w. n.e.¹, jednak od tego czasu niewiele zachowało się z jego pierwotnej formy. W VII w. doszło do gruntownej reorganizacji pałacu, który z domu cesarza zmienił się w schronienie dla mieszkańców. Z biegiem czasu, pałac coraz bardziej przypominał sieć małych kamienic – pokoje stały się całymi mieszkaniami, a korytarze uliczkami.

Przed gruntowną reorganizacją uchroniły się jednak podziemia pałacu, wykorzystywane przez nowych lokatorów jako skład na śmieci i nieczystości. W ten sposób, stare pomieszczenia uznane za niezdatne do innego celu, zachowały swój pierwotny kształt. Dziś archeolodzy prowadzą tam intensywne prace wykopaliskowe, które kawałek po kawałku odkrywają dawne oblicze pałacu.

Antyczne podziemia pozwalają wyobrazić sobie, jak monumentalny musiał być pałac w latach swojej świetności. W poszczególnych pomieszczeniach można podziwiać grube ściany nośne, wykonane z kamiennych cegieł oraz przedmioty, które przetrwały do naszych czasów – kamienny stół cesarza, narzędzia do wyrobu wina i oliwy, popiersie Dioklecjana i inne rzeźby.

Akwedukt ukryty pod ziemią

Podziemia pałacu Dioklecjana to nie jedyny zabytek Splitu, który możesz zwiedzać pod powierzchnią ziemi. Mowa o akwedukcie, który w dawnych czasach dostarczał do pałacu wodę, z oddalonej o 9 kilometrów rzeki Jadro.

Na piątym kilometrze konstrukcji znajduje się wejście do jej podziemnej części, dostępnej do eksploracji dla zwiedzających. Ukryte w niepozornej budce, odkrywa schody prowadzące kilkanaście metrów w głąb ziemi. Początkowo wybetonowane ściany trasy, szybko zmieniają się w chropowate wnętrze jaskini.

Największą atrakcją zwiedzania podziemnej części akweduktu, jest możliwość podziwiania naturalnego ukształtowania ścian jaskini. Płynąca tędy przez wiele stuleci woda, wytworzyła cały zespół drobnych stalaktytów oraz nacieków skalnych, które przybierają różne kształty. Po dnie tunelu wciąż płynie strumień, o którego zmiennej aktywności świadczą ślady na ścianach.

Podziemna część akweduktu to świetna atrakcja, ale jedynie dla tych zwiedzających, którzy nie boją się ciasnych przestrzeni. Przejście całego odcinka zajmuje 3-4 godziny, a zwężające i rozszerzające się na różnych etapach trasy ściany tunelu, będą poważnym problemem dla osób z klaustrofobią.

Czy zwiedzanie akweduktu jest bezpieczne?

Eksplorowanie podziemnej części akweduktu nie jest wyczynową speleologią i nie grozi utratą życia. Przed wejściem do tunelu otrzymujesz kask z czołową latarką oraz wodery, a całą trasę pokonujesz pod opieką przewodnika. Jednak zabezpieczenia są w stanie jedynie zmniejszyć ryzyko wystąpienia wypadku oraz jego skutki, ale nigdy nie dadzą gwarancji jego uniknięcia.

W trakcie przemarszu tunelem, największym zagrożeniem jest przepływająca pod nogami członków wyprawy woda. Na płaskich odcinkach trasy, nie stanowi to poważnego problemu. Jednak w niektórych miejscach, gdzie dno wypełniają nierówne kamienie, staje się poważnym zagrożeniem. Woda powoduje, że kamienie stają się śliskie i trudno utrzymać na nich równowagę. Poza tym, nierównomierna wysokość tunelu sprawia, że łatwo stracić orientację i przypadkowo uderzyć głową w niski strop.

Przed wejściem do tunelu zastanów się, czy na pewno wytrzymasz tyle czasu w zamkniętej przestrzeni oraz czy warto jednak kupić na taką przygodę ubezpieczenie zagraniczne. Polisa zwierająca ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) nałoży na ubezpieczyciela obowiązek zapłaty odszkodowania, za doznany uszczerbek na zdrowiu. Suma ubezpieczenia wyznacza kwotę odszkodowania, a jej wysokość zależy od konkretnej oferty Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Zazwyczaj jednak obraca się wokół kwoty 5 000 euro. Kwestii wyboru dobrego ubezpieczenia na wyjazd do Chorwacji poświęciliśmy osobny, obszerny artykuł.

Podsumowanie

Jeśli do tej pory myślałeś, że w Chorwacji można jedynie leżeć na plaży i podziwiać piękne widoki, koniecznie odwiedź Split i jego atrakcje. Zobaczysz tam monumentalne budowle z czasów rzymskich, a jeśli będziesz wystarczająco dociekliwy, zwiedzisz je także kilka metrów pod powierzchnią ziemi.

Kup ubezpieczenie